Jolly Roger napisał(a):
> Jako że nie pracowałem nigdy w fabryce produkującej CPU, więc mogę
> powiedzieć tylko to co podpowiada zdrowy rozsądek. Procesory nie są
> testowane w żaden sposób, no bo jak to zorganizować? Wyobrażacie sobie
> ludzi wkładających tysiące CPU do płyt i testy jakimiś programami przez
A wyobrażasz sobie, że CPU przez chwilę *nie mają obudowy*?
Jaki problem automatycznie położyć rdzeń krzemowy na radiatorze/
/jakimś Peltierze, podłączyć bezpośrednio do metalizacji
wyprowadzeń igły urządzenia pomiarowego i przeprowadzić test?
Producent CPU nie może sobie pozwolić ani na ręczne testo-
wanie (więc na pewno jest w pełni automatyczne), ani na
niedziałające produkty (dlatego na pewno testowanie pozos-
tawia pewien margines do podkręcania, który potem wykorzys-
tują overclockerzy).
Poza tym zapominasz chyba, że wszystkie nowoczesne układy
mają wbudowaną tzw. ścieżkę brzegową do przyspieszonego
testowania prawidłowego funkcjonowania wszystkich bloków
wewnętrznych, więc test wykrywający czy np. procesor wiesza
się całkowicie przy 3000 MHz nie będzie wcale trwał bardzo
długo. A po wykryciu wieszania @ 3000 MHz mogą oznakować
układ jako 2500 MHz dla pewności i tak go sprzedawać.
> właśnie rodzą się perełki. Gdyby była selekcja, to by zapewne nie było
> sytuacji, w której większość Bartonów 2500+ działa jako 3200+ bez zmiany
> napięcia.
O marketingu słyszałeś? ;) Czasem lepiej sprzedać dużo tańszych
procesorów niż niewiele droższych. Olbrzymia większość nabywców
Bartonów 2500+ (np. kupionych w parii 1000 komputerów do przed-
siębiorstwa) nigdy ich nie podkręci i tak.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Mon Apr 24 13:15:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Apr 2006 - 13:51:18 MET DST