Re: w ile czasu trwa nagranie dvdrw 4x cala plyta

Autor: Habeck Colibretto <habeck_at_NOSPAM.gazeta.pl>
Data: Fri 07 Apr 2006 - 10:32:32 MET DST
Message-ID: <vinn0oc104t3.dlg@habeck.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia 07.04.2006, o godzinie 09.16.06, na pl.comp.pecet, Atlantis
napisał(a):

>> Mi hipermarketowe Howk (czy Hawk) wytrzymały pół roku. Leżały spokojnie w
>> ciemnej szufladzie. Zero rysek. Nagrywane 4x. Utleniły się siakoś. Na
>> szczęście na takich nagrywam tylko badziew, który szybko się
>> dezaktualizuje. :)
> Hawk to największy badziew jaki tylko możesz spotkać, powiem CI to nie
> tylko ja, ale pewnie większa część ludzi interesujących się tematyką
> nagrywania płyt. Jeśli nagrasz Hawka, możesz być na 99% pewien, że
> padnie Ci bardzo szybko.

Ależ ja to bardzo dobrze wiem. Nagrywam na nich obrazy Linuxów, które się
po jakimś czasie dezaktualizują i tyle. :) Podałem po prostu przykład, że
życie płyty nie zależy tylko od porysowania. :)

> Podobne odczucie mam m.in. do EMTEC (dawny BASF),

Nie mam złych doświadczeń. Może na dobrą partię trafiałem, może Ty na złe?
Źle, że to loteria. Ja miałem problemy z chwalonymi TDK.

> natomiast z
> Esperanzami i Platinumami to jedna wielka loteria - raz zrobią naprawdę
> dobre płyty, innym razem podobne do tych Hawków i wszystko zależy od
> tego na co trafisz. ;)

Nie używam. Zdaje się, że mam jedną RW Platinuma - porysowana przeraźliwie,
ale śmiga od roku mimo, że intensywnie nagrywana.

> Ja palę tylko na TDK i Verbatimach, co prawda zawsze może się trafić
> wybrakowana płyta, ale z cała pewnością rzadziej, a właśnie testy
> zwiększają prawdopodobieństwo, że uda mi się takową wykryć zanim
> powierzę jej jakieś ważne dane. ;)

Ja ostatnio tylko na Verbach. Raz miałem okazję nagrywać dla kolegi na
nowych TDK co się w hipermarketach pojawiły (niebieski lakierek z jakimiś
świecącymi zawijasami). Mimo mojej niechęci do TDK okazało się, że to
świetne płytki. :)

> Co do trwałości... To nie każdy wie (nie każdy zauważył) że płyty DVD
> mają pewną przewagę konstrukcyjną nad CD, w przypadku których barwnik
> znajdował się bezpośrednio na poliwęglanowym krążku i od czynników
> zewnętrznych izolowała go jedynie cieniutka warstewka folii i lakieru.
> :) W przypadku DVD dane są szczelnie zamknięte pomiędzy dwiema warstwami
> poliwęglanu jednakowej grubości - kiedyś próbowałem i rozdzielenie ich
> przy pomocy żyletki wcale nie przyszło tak łatwo. :) A więc ochrona
> przed działaniem tlenu i wilgoci jednak powinna być lepsza w przypadku
> DVD. ;)

Gadanie. Lubią się te dwie warstwy od siebie odkleić. Wtedy do wywalenia
cała płyta. :) Ale jak się dba o płyty to budowa akurat znaczenia IMO nie
ma.

-- 
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Received on Fri Apr 7 10:35:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 07 Apr 2006 - 10:51:03 MET DST