Re: Antec P180 czy Lian Li 6070 SE?

Autor: Palmer <USkolupUN_TO_at_o2.pl>
Data: Thu 16 Mar 2006 - 20:02:35 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4419b62f$1@news.vogel.pl>

Użytkownik "Dariusz Krok" <d_krok@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:dvboqq$4r9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja tez czytalem te opinie, ale jednak zaryzykowalem, to w koncu obudowa i
> ryzykowalem tylko uszkodzone pudelko w dostawie. Bo niby w samej obudowie co
> moze sie zepsuc?
> Co do faktury to czytaj dokladnie maile i informacje o zamowieniu. Dokladnie
> pisze, ze faktura jest do wydrukowania zaraz jak wysla sprzet. Ja
> wydrukowalem, zanioslem do księgowej i podobno nie bylo z nia zadnych
> problemow.
> Rzeczywiście, przed kolejnym zakupem (np. elektroniki) poważnie się
> zastanowie.

I dokładnie z takich samych powodów pozwoliłem sobie na zakup obudowy. O
elektronice nie ma nawet mowy. Na szczęście budka jest w porządku, aczkolwiek
serce miałem w gardle, kiedy po otwarciu zauwazylem, ze nie ma jednej
zaslepki. Po dokladnejszej obdukcji okazalo sie ze jest w srodku, jakby ktos
ja wcisnal. A z akceptacją drukowanej faktury w PL to roznie bywa. W jednej z
opinii mozna bylo przeczytac, ze klient dostal fakturę z tym ze nie bylo tam
pieczatki sprzedawcy, to znaczy kawalek miejsca gdzie miala byc byl po prostu
fizycznie wyciety! Ten klient mial ogromne problemy z uznaniem tej faktury.
Ludzie naprawde mowili o oryginalach faktur dostarczanych (rzadko, ale jednak)
razem z przesylką. A co z gw.? Ja zadnego dok. gwarancyjnego nie otrzymalem,
ale jak wspomnialem - bylem swiadom, gdzie kupuje i bez wzgl na wszystko nie
zamierzalem towaru reklamowac. Mozna powiedziec ze mielismy szczescie...

Pozdr.,
Palmer
Received on Thu Mar 16 20:05:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 16 Mar 2006 - 20:51:18 MET