software czy hardware?

Autor: Andrzej Kaczmarczyk <andrkac.usunmnie_at_gazeta.pl>
Data: Sun 12 Mar 2006 - 15:00:14 MET
Message-ID: <pan.2006.03.12.14.00.12.904470@gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Naprawdę nie wiem, czy to NTG, czy nie.

Problem jest taki:
Zmieniłem obudowę (i zasilacz 350, a w komputzre nic wielkiego nie mam)
Od tego czasu zaczął się problem - win2k co jakiś czas gubił plik
rejestru /systemroot/system32/config/software i pozostawała jedynie
reinstalacja. po dwóch, trzech dniach - to samo

Zrobiłem eksperyment: postawiłem system na starsym dysku WD i tak
chodził od grudnia do wczoraj. Diagnoza: padł dysk. No to nowy dysk,
reinstalacja i... Znowu to samo!
Mało tego, bios (zupgradeowany dziś) widzi pełne 200GB na dysku, a w2k
nadal tylko 128GB (choć to już raczej nie problem sprzętowy)

Żeby było śmieszniej równolegle chodzi linux (pld) i nie sprawia
żadnych problemów - i to chodzi zarówno na tym dysku, który uznałem
za wadliwy jak i na tym nowym.

reasumując:
dysk seagate 40GB - błędy rejestru (i inne wyglądające na dyskowe, ale
ich ich nie pamiętam.
dysk wd 6.1 GB - wsio dział. Powoli (dysk stary), ale działa
nowy dysk seagate 200GB - też błędy rejestru

sprzęt:
zmienił się tylko zasilacz (wtedy zaczęły się problemy!), ale w
międzyczasie działało wszystko dobrze z dyskiem WD

Może mnie ktoś wspomóc, bo ja już nie mam pomysłu?

Andrzej Kaczmarczyk
Received on Sun Mar 12 15:00:11 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 12 Mar 2006 - 15:51:16 MET