Re: Znów wnerwiający przydźwięk

Autor: Shreek <SPAM_at_SPAM>
Data: Sun 12 Mar 2006 - 11:50:28 MET
Message-ID: <dv0urv$8ul$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Nothingman" <nothingman86@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dv0rns$1gk$1@news.task.gda.pl...

> Kurde, sam nie wiem, czy isc z tym do reklamacji... Po pierwsze, to nie
> jest cos glosnego, ale gdy siedze np. o 4 w nocy i jest cisza, to dzwiek,
> mnie do szalu doprowadza... nie wiem czy serwis uzna to za wade i czy
> wogole bedzie

Właśnie mnie to też wk...ia strasznie. Zawsze zwracałem uwagę na to czy dysk
będzie cichy a tu taki zonk.

> to sluchac, w jakims glosnym sklepie i pomysla, ze przesadzam.... a po

Dokładnie takie wady są najgorsze do udowodnienia i zareklamowania. Ja tego
problemu nie mam - notebook stary.
Już nawet się zastanawiałem czy nie da się jakoś sprytnie ukryć jakiegoś
mikrowłącznika odcinającego głośniki.

> drugie najgorsze jest to, ze czasami sie zdarza, ze przez dluzszy czas nie

Ja zauważyłem, że nie piszczy wtedy gdy dysk pracuje - czyli czyta/zapisuje.
Jak dysk się tylko kręci to wtedy słychać ten pisk.

W IBM to i tak jest OK. Dźwięk ledwo słyszalny (a w normalnych warunkach
wcale). Armada była gorsza - głośniczki nie dość że piszczały to jeszcze
różnymi tonami a w dodatku ten przydźwięk był podawany na wyjście
słuchawkowe i po podłączeniu do wzmaczniacza (filmy) dopiero były jaja.

-- 
Mirosław P.
GG 1119311 
Received on Sun Mar 12 12:00:11 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 12 Mar 2006 - 12:51:14 MET