Re: overcloking athlon pytanie

Autor: OMSON <omson_at_o2.pl>
Data: Fri 17 Feb 2006 - 08:40:58 MET
Message-ID: <dt3umb$g9t$1@news.lublin.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

MadMan napisał(a):
> Dnia Thu, 16 Feb 2006 23:20:43 +0100, sobate napisał(a):
>
>> Przetaktowywanie ogólnie mija się z celem bo wydajność rośnie najwyżej 15%
>> a szansa uszkodzenia komputera, po pewnym czasie takiego ustawienia na
>> dopuszczalnej granicy, rośnie kilkadziesiąt razy. Od razu się nie zepsuje
>> ale po kilku miesiącach może.
>
> Powiedz to mojemu, podkręconemu od 2 lat, komputerowi... IMO jeśli coś
> jest PRAWIDŁOWO podkręcone, to ryzyko nie rośnie. Nieco szybciej
> starzeją się natomiast komponenty - procesor zamiast 15 lat podziała
> 12...
>

To ja sie rowniez podlacze: mam przetaktowanego Celerona D 2,4@3,6GHz
(rowne 50%!!!! bez inwestowania w wyszukane chlodzenie poniewaz w pelnym
stresie procek osiaga max 65*C na boxowym coolerze, normalnie zas rzadko
kiedy przekracza 50*C). Komputer wykorzystuje w pracy juz od roku
dlatego do domu zrobilem identyczny myk kupujac zblizona konfiguracje.
Po doswiadczeniach z poprzednim komputerem, gdzie 1GHz Athlon
Thunderbird ZAWSZE chodzil na nominalnych ustawieniach - w przeciagu 5
lat okazalo sie, ze nie tylko nie ma potrzeby nastawiania sie na
dlugowiecznosc sprzetu (5-letni komputer to juz dziadek) ale tez wartosc
tego komputera spadla z 3500 zl na 500 zl w porywach. IMHO nie ma sensu
obawiac sie podkrecania o ile ma sie pojecie co mozna a czego nie! W
kwestii podkrecania trzeba tez wiedziec kiedy sie ono oplaca - dla
wzrostu wydajnosci o powiedzmy 3-5% nie zawracalbym sobie glowy...
I jeszze jedno: raczej trudno w ten sposob cos uszkodzic poniewaz jesli
sie za bardzo da w dupe kompowi to najwyzej sie nie uruchomi i tyle
(reset CMOS i go!) ;)
Pzdr, OMSON
Received on Fri Feb 17 08:45:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 17 Feb 2006 - 08:51:17 MET