Wystartowanie zasilacza ATX "na sucho"..Ale jak?gdzies kiedys czytalem....

Autor: Zb.Drwiega <zdrw.cotrzebausun_at_usunsecochcesz.gazeta.pl>
Data: Wed 15 Feb 2006 - 03:41:33 MET
Message-ID: <slrn.pl.dv564e.37k.zdrw.cotrzebausun@jk-amierzynski2.adc.elektrownia>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Zakupilem przed 0.5 rokiem (na Allegro) do prac biurowych rezerwowy kompik.
 Compaq Workstation 350MHz.
Nie spieszyło się mi do jego uruchomienia. Nie miałem takiej potrzeby.
A sprzedający jest wiarygodny, że nie "ściemniał", i towar jest/był pewny.
A jednak.... Przed kilkoma dniami chciałem tego Compaqa uruchomić, i pipa...
Nawet nie mrygnął.
I zasilacz też. Jaka może być przyczyna?
Całość wygląda na solidną, wszytkie złącza co mają być połączone,
są połączone. Ale wszystko spi.
Jak sprawdzić zasilacz? Któreś przewody trzeba we wtyce zewrzeć, by wystartował.
Ale które?

-- 
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848
________________________________________________________________________ 
Received on Wed Feb 15 03:45:10 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Feb 2006 - 03:51:14 MET