Zakupilem przed 0.5 rokiem (na Allegro) do prac biurowych rezerwowy kompik.
Compaq Workstation 350MHz.
Nie spieszyło się mi do jego uruchomienia. Nie miałem takiej potrzeby.
A sprzedający jest wiarygodny, że nie "ściemniał", i towar jest/był pewny.
A jednak.... Przed kilkoma dniami chciałem tego Compaqa uruchomić, i pipa...
Nawet nie mrygnął.
I zasilacz też. Jaka może być przyczyna?
Całość wygląda na solidną, wszytkie złącza co mają być połączone,
są połączone. Ale wszystko spi.
Jak sprawdzić zasilacz? Któreś przewody trzeba we wtyce zewrzeć, by wystartował.
Ale które?
-- Pozdr. Zbig.Drwięga Linux Reg.User #166848 ________________________________________________________________________Received on Wed Feb 15 03:45:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Feb 2006 - 03:51:14 MET