witam
od dluzszego czasu martwi mnie fakt ze bede musial pozegnac sie z dyskiem.
dysk 160GB WD Caviar kupiony rok temu.
do grudnia bylo ok, jesli ok mozna nazwac sytuacje ze raz padla partycja
systemowa, ale mniejsza z tym. od grudnia system padal mi juz
kilkakrotnie i co ciekawe zazwyczaj dzialo sie to podczas sciagania
czegos wiekszego z sieci lokalnej. sytuacja wygladala nastepujaco: leci
muza, cos sie sciaga, nagle zgrzyt w glosnikach i reset po ktorym na
dysku c tworzyly sie katalogi z krzakami w nazwie. dodam, ze takie
katalogi tworzyly sie takze przed resetem.
myslalem ze to mzoe cos z karta sieciowa, albo slotem, ktory moglby
kolidowac ze slotem w ktorym mam dzwiekowke, ale po przelozeniu kart do
innych slotow nic to nie pomoglo. zakupilem nowa pamiec i to tez wiele
nie dalo. ostatnia rzecz ktora podejrzewalbym to zasilacz, ktory mam
obecnie modecoma 350W, ale nie mam tez nic co by szczegolnie zarlo prad,
wiec nei sadze by zasilacz byl niewystarzajacy.
dzisiaj rano dysk zaczal cyklicznie co kilka minut wydawac dzwieki ktore
wydaje przy starcie kompa, takie charakterystyczne brzdekniecie, co
wiaze sie chyba z pozycjonowaniem glowicy.
byc moze temperatura jest za wysoka i powinienem zainstalowac jakis
dodatkowe wiatraczek w kompie? a moze macie inne pomysly?
bede wdzieczny za wszelkie sugestie
sprzet to sempron 2,6GHz, Gigabyte ga7n-400s-l, gf4 mx440, cd-r, cd-rw,
sb, lan, fdd
pozdrawiam
Received on Mon Feb 13 21:50:12 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Feb 2006 - 21:51:11 MET