Re: Wpływ procka na nagrywarkę - kto mi to wytłumaczy?

Mon, 13 Feb 2006 09:39:42 +0100, na pl.comp.pecet, mgs napisał(a):

> A nie spadał ci bufor przy nagrywaniu? Wiem, że procek raczej nie
> powinien mieć dużego wpływu na to, ale w starych nagrywarkach często
> pada oznaczanie miejsca na płycie, gdy spadnie bufor (pewnie już nie ta
> dokładność co w nowej nagrywarce). W sumie mimo to powinien nagrywać
> dobrze na niższych prędkościach, ale może coś obciążało ci procesor tak,
> że Nero nawet przy niskich nie nadążał z napełnianiem bufora? To taki
> strzał...

No niestety IMHO pudło. Problemy z nagrywaniem były od samego
początku, także przy 4x, a nagrywarka nie taka stara - teraz ma jakieś
18 m-cy. Obciążenie procka nie rosło jakoś paskudnie - mam zawsze
taskmanagera zminimalizowanego do ikonki i zawsze jak muszę czekać
przy kompie to zerkam na tę ikonkę - to już taki mój nawyk, serio
serio. Przez ten nawyk wiem doskonale kiedy procesor jest obciążony i
przez co, zresztą nieraz też patrzę po procesach a pocztowy to wręcz
mam wyregulowany na stałe na "poniżej normalnego". Ale przy Duronie to
wszystko co się dało wyłączałem, wirusów w kompie zero bo umiem się
pilnować. Tak myślę, że Duron miał FSB=100 MHz a RAM chodził na 133
MHz czyli to chodziło asynchronicznie, natomiast Athlon ma FSB=133 MHz
czyli tu już jest synchroniczna współpraca - no tak, tyle tylko, że
przez ponad tydzień od włożenia Athlona nie wiedziałem, że muszę
przestawić zworki na płycie - właśnie te od FSB, a nie podpadło mi tak
od razu, bo i tak chodziło wszystko szybciej a po za tym numer na
Athlonach nie wskazuje tak wprost częstotliwości procka

Na ATAPI też się nie tłoczyło - oba HDD mam na pierwszym kanale (ze
względu na szybkość przesyłu) a CD+kombo na drugim.

-- 
Pozdrowienia
KoJot