Re: Fat32 a NTFS

Autor: PAndy <pandrw_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 10 Feb 2006 - 10:52:18 MET
Message-ID: <dshnoe$j8j$1@news.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Michal Bien" <mbien@usunto.uw.edu.pl> wrote in message
news:Xns976599F3139CAmbien@127.0.0.1...
> PAndy <pandrw@poczta.onet.pl> wrote:
>
> > I tak i nie - byc moze EU zmusi M$ do ujawnienia rowniez tego
> > fragmenty specyfikacji - jest to kluczowe przeciez z punktu widzenia
> > aplikacji.
>
> Szczerze mowiac nie wierze. A EU nawet jesli zusi MS do poddania kodu
> niezaleznemu audytowi, to zapewne pod warunkiem zachowania tajemnicy:
> o upublicznieniu specyfikacji i udostepneiniu jej na publicznej licencji
> niemal na pewno nie moze byc mowy.

Zoabczymy - naciski sa robione, nei jestem optymista ale...

> > Od dawna nie uzywam FAT32, kiedys kierowalem sie wlasnie
> > przedstawionym przez Ciebie argumentami, trzymalem ze wzgledu na DOS i
> > takie tam... w tej chwili zawsze moge uruchomic:
>
> DOS dosem, a partycja wspolna do zapisu/odczytu dla roznych OSow?
> To tez uruchmosz na RAMdysku czy z CDromu?

Wszystk ozalezy od konkretnej aplikacji - moze sie okazac ze nei ma innego
wyjscia wtedy nie ma co wywazac otwartych drzwi

> > a - emulacje DOS (VMWareplayer)
> > b - bootable CDROM z FreeDos'em + NTFS reader (RAM jest tak duzy ze
> > spokojnie moge zrobic sobie na nim RAMDysk i po nim mazac)
> > c - miec dedykowanego kompa pod DOS (wbrew pozorom nie jest glupie -
> > bo czesto zdarza sie potrzeba wsadzenia karty na ISA... - orientacyjny
> > koszt to jakies 50zl)
> > d - bootable distro Linux'a + emulacja DOS + NTFS
>
> 1. Emulacje nie sa doskonale. Czesc oprogramowania odwolujacego sie
> do sprzetu i systemu na niskim poziomie jest tak pisana, ze zle dzialaja
> nie tylko pod emulacjami trybu rzeczywistego, ale nawet pod golym dosem
> ale w wersji FreeDOS czy tez IBM PC DOS / DR DOS - napisane sa scisle pod
> MS DOS i koniec.

Jednak w wielu wypadkach dzialjaa - oczywiscie wszystko zalezy od...
konkretnej aplikacji

> 2. Wiesz - kolejny pecet w pokoju mi nie potrzebny - wystarczy ze
> teraz stoi ich 3 i kazdy ma swoje zadanie. A co do kart ISA - ostatnie
> jakie uzywalem to wewnetrzne modemy sprzetowe [nie lubie kolejnych kabli,
> pudel i zasilaczy zewnetrznych], a te akurat spokojnie dzialaja w pececie
> pod kontrola innego OSa niz win - problemy sa wlasnie z winmodemami na
PCI.
> A co do zabawy z kartami - nForce3Ultra to chyba ostatni chipset na ktorym
> budowane plyty glowne robione sa z AGP i normalna [5-6] liczba
> standardowego PCI 2.2/2.3. We wszystkich nowych sa tylko 2-3 zwykle PCI i
> zazwyczj 2 PCI-E x1 - bedzie to samo co z ISA - koleja wymiana kart
> rozszerzen. O ile w przypadku ISA, jej przepustowowsci i ograniczen w
> zarzadzaniu peryferiami mialo to sens, to przy przjsciu PCI->PCI-E x1 za
> bardzo tego nie widze. Zreszta mimo obecnosci na rynku nowego standardu
PCI
> jedynymi kartami jakie widzialem [w katalogach a nie realnie w sklepach]
to
> kontrolery RAID ze strippingiem i gigabitowe sieciowki. Tyle tylko ze te
> urzadzenia na lepszych plytach sa juz wbudowane, a nie widze najmniejszego
> sensu stosowania PCI-E dla dzwiekowek, modemow, tunerow analogowych i
calej
> masy sprzetu. Oczywsicie za te fanaberie [i inne w stylu "rewelacyjnego"
> BTX] zaplaci klient koncowy, jak zawsze zreszta.

Akurat odejscie od PCI... no coz witam z nieukrywana radoscia... pojedynczy
PCI-E ma transfer calej magistrali PCI (w praktyce ponad 2 razy wiekszy) -
wlasnie kontrolery sieciowe i dyskowe sa najwiekszymy benefcjentami PCI-E,
co do dzwieku - zgoda - w zupelnosci starczyloby kilkanascie MB na sekunde,
ale juz tunery TV zyskuja na tym ze wisza sobie na dedykowanym lane...
Poza tym patrzac na laminat - PCB dla PCI-E powinno byc tansze, obudowy
mniejsze - moze to oznaczac obnizanie kosztow przy jednoczesnej poprawie
parametrow.
Received on Fri Feb 10 11:05:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 10 Feb 2006 - 11:51:07 MET