Re: Zasilacz i podwójna linia +12V

Autor: Gargamel <delKichote_WYTNIJ_TO__at_gazeta.pl>
Data: Thu 02 Feb 2006 - 11:49:35 MET
Message-ID: <1rm9g73hzmwd4$.o9tas4in3ox8$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

jaszczur w wiadomości <news:slrndu3j2j.d2k.mija.szybko@r.a.pl> napisał/a:

>> A co to za osobista dygresja? :P
> Jako, że Ty na taką sobie pozwoliłeś pierwszy...

I co, vendetta z definicji?
Ooo. Wkurzyłeś się?
A wymyśliłeś może jeszcze, czemu tak? :p
Bo, sorry winnetou, ale sam się prosiłeś - inaczej chłodzi się AMD, inaczej
intela (chociaż zdarzają się ostatnio uniwersalne coolery); inaczej chłodzi
się K6-2, inaczej Athlona; inaczej Athlona 18um, inaczej 13um, etc etc
etc...
Stąd mój "sposób na ciszę" tam podany spokojnie mieści się w zadanym przez
Ciebie zakresie tematu.
 
>> Nie chce mi się tłumaczyć n-ty raz jak krowie na rowie
> To podaj Message-ID

Nie chciało mi się, ale i tak w skrócie wytłumaczyłem.
Dodam może tylko: głupie rezystory po wyprodukowaniu testuje się, jaką mają
rezystancję, żeby przydzielić im odpowiednią skalę jakości (tolerancję
odchyleń od zadanej wartości rezystancji), a co za tym idzie, odpowiednią
cenę. W związku z tym, jak kupujesz rezystor tani, np. o oporności n+-10%,
to nie licz na to, że trafisz na taki o oporności n, zawsze będzie to n-10%
lub n+10%, bo te z opornością n są w innym pudełku - takim z oznaczeniem np.
n+-1% i ze znacznie większą ceną. :p. Jądra procesorów tego samego typu,
tylko o innej szybkości, też zeszły z jednej taśmy, a na jakiej prędkości
został zablokowany dany egzemplarz, decydują testy :p.

Co z tego, że dany producent używa generalnie bardzo dobrych komponentów, z
których przeważnie wychodzi dobrej jakości towar, skoro na jakimś
komponencie zaczął oszczędzać, a swojego towaru nie testuje przed sprzedażą
(w końcu mowa nie o żarówkach za 5zł, z których w najlepszym wypadku tylko
co dziesiąta z taśmy jest testowana, tylko o skomplikowanym urządzeniu,
znaaaacznie droższym od innych, nie dbających o markę i ciszę urządzeń tego
typu).

Tagan najwyraźniej oszczędza na komponentach, skoro zdarzają się egzemplarze
piszczące, i na testach też, skoro dopuszcza takie egzemplarze do handlu
(albo obniżył normy testów świadomie, skoro oszczędza na komponentach).
Wszystko ok, tylko nie powinien w związku z tym śpiewać sobie cen takich,
jak firmy dbające o swoją markę i rzetelność (i sprzedające sprzęt w takiej
samej cenie, ale z wyższymi normami jakości), i definitywnie nie wstawiać
ściemy na pudełku swojego zasilacza, cytuję: "SILENT POWER", bo "silent" to
nie tylko ledwo co obracające się wiatraki, ale TAKŻE PRAWIDŁOWO pracujące
układy scalone.

-- 
Pozdrawiam,
  Gargamel
Received on Thu Feb 2 11:50:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Feb 2006 - 11:51:02 MET