Re: zasilacz

Autor: Manolo <di_stefano_at_poczta.onet.pl>
Data: Sun 29 Jan 2006 - 11:57:21 MET
Message-ID: <dri72d$1ua$1@news.onet.pl>

Użytkownik "Friend" <nospam@friend.pl> napisał w wiadomości
news:drhub3$nli$1@inews.gazeta.pl...
>> niedawno zakupilem zasilacz Chiefteca 420W i przy czytaniu ksiazeczki
>> informacyjnej zaskoczyla mnie informacja,ze zasilacz powinien byc caly
>> czas podlaczony do sieci,odlaczanie od niej np za pomoca ACARa (co ja
>> zawsze na noc robie) jest dla niego szkodliwe.Moj angielski nie jest
>> zly,ale tekst byl dosc niezrozumialy- moze bylo to ktores z kolei
>> tlumaczenie i zle zrozumialem?Czy rzeczywiscie nie powinno sie wylaczac
>> zasilacza(byloby to uciazliwe)?
>
> Tak jest ale w przypadku tego i podobnych sziftekow mam wątpliwosci bo
> słyszałem o padach tych zasilaczy własnie w chwili gdy były wyłączone ale
> pod napięciem, sam nawet zdiagnozowałem ze moj HPC-360W grzeje gdy jest
> wyłączony!, po rozebraniu zasilacza zauważyłem punkt na płycie elektroniki
> dosc mocno "przygrzany" - ciemny.
>
> Od tego czasu wyłączam całkowicie zasilacz ACARem i nie mam zadnych
> problemów.
> Nie wspomne tez o zuzyciu energii w chwili nie wyłączenia kompa ACARem
> ktora sięga ponad 100kW rocznie.
>
Hmm,czyli zdania sa podzielone...Moj post wzial sie z tego,ze od zawsze
wylazcalem ACARa az skonczylo sie to(?) odmowieniem wspolpracy starego
zasilacza-po wcisnieciu START na obudowie mrugaly diodki i komp nie podnosil
sie-choc wentylatory pracowaly,dopiero jak za ktormys razem nie mignely,to
startowal normalnie.Dlatego teraz zastanawiam sie czy nie robie mu krzywdy i
nie wyrzucam >200pln w bloto.
Uciazliwe bo...tak sie przyzwyczailem i latwiej mi wylaczyc ACARa niz lekko
szumiace bez sygnalu glosniczki do niego podpiete:).
Pozdrawiam
Tomek
PS.100kWh rocznie?Mierzyles pobor pradu-wyszedl ok.50mA przy wylaczonym
kompie?
Received on Sun Jan 29 12:00:17 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 29 Jan 2006 - 12:51:23 MET