Przeglądam pl.comp.pecet
a tam użytkownik *Radoslaw* pisze:
> Ja miałem taki sposób że można tylko pomarzyć:
>
> Mieszkałem na stancji gdzie obok ściany był składzik. Taki "trójkątny" wycinek przy dachu.
>
> Było tam chłodno i w lato, a w zimie nawet lekko mroźno.
>
> Wstawiałeś tam kompa, kable szparą w rogu (przedłużacz do monitora itp) i NIC NIE
> SŁYCHAĆ
>
> A komp głośny jak diabli był, nyska po wertepach, helikopter.
>
> A i tak spałeś przy CAŁKOWITEJ ciszy gdy komp chodził
A nie wiało przez SZPARY? ;-)
Też się zastanawiałem czy nie zrobić czegoś takiego - mam komputer koło
balkonu. Wystawiłbym go na balkon, tylko się zastanawiam w jaki sposób
_nie_ zapewnić mu chłodzenia wodnego.
-- '''..\ < _| ( .__|\ ) mj/ ^>Received on Fri Jan 27 23:20:12 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Jan 2006 - 23:51:35 MET