Potwierdzam, też miałem takie "jazdy": komputer koszmarnie długo się
uruchamiał, ni w pięć ni w dziewięć pojawiały się znikąd BSODy, jakieś
problemy z zanikającym dźwiękiem... A wszystko przez sieciówkę (była
nieużywana ale włożona w slot PCI) Po wyjęciu karty komp błyskawicznie
ozdrowiał.
-- T.M.Received on Wed Jan 25 15:00:30 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 Jan 2006 - 15:51:46 MET