Re: LCD = shit?

Autor: KILu <kilu_at_psxextreme.pl>
Data: Sun 15 Jan 2006 - 14:14:09 MET
Message-ID: <dqdhqv$alk$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Friend, napisales:
> Potwierdzam w 100%, ostatnio zostałem napadnięty na pewnym forum za
> takie właśnie twierdzenia i wmawiano mi ze jestem jakiś odmieńcem albo
> bajki piszę bo prawie wszyscy na tym forum uważają ze LCD jest git a
> tylko ja twierdze ze lcd smuzy ma kiepskie kolory i wali po oczach...

Pewnie ci "prawie wszyscy" używali wcześniej tanich CRT przeznaczonych do
użytku domowego, typu Samtron czy tanie Philipsy. W porównaniu do nich LCD
faktycznie ma sporo zalet - bardzo ostry obraz, idealną geometrię itp. I na
pewno DUŻO mniejsze znaczenie ma tu jakość karty i kabla (także w przypadku
łącza analogowego) - piksele są zawsze w tym samym miejscu, więc nie ma mowy
np. o zjawisku mory czy lekkim pływaniu obrazu (którego zapewne wcześniej ci
forumowicze doświadczali).

Sam używam jednego z pierwszych "tanich" LCD - kupionego 3,5 roku temu,
15-calowego Miro. Widać lekkie smużenie (szczególnie, gdy przewijam np.
biały tekst na czarnym tle), zakresy barw i dynamika zdecydowanie nie
porażają, ale mimo to da się pracować, a od biedy nawet grać (i w
przeciwieństwie do wpółczesnych, tanich LCD obraz zdecydowanie nie razi).
Jasne, lepsze CRT generują DUŻO lepszy obraz (kolory, dynamika!), ale też
bardziej męczą wzrok przy dłuższych posiedzeniach. Przymykam więc oko na
wady LCD.

k,
Received on Sun Jan 15 14:15:17 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 15 Jan 2006 - 14:51:16 MET