Re: LCD = shit?

Autor: latet <latet_at_latet.pl>
Data: Sun 15 Jan 2006 - 11:09:21 MET
Message-ID: <dqd752$q8e$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

> Dobre monitory CRT generalnie mają znacznie wyższe wymagania co do karty
> graficznej i kabla - wymagają na znacznie szerszego pasma wizyjnego, niż
> LCD. Stąd wystarczy byle drobiazg (typu kiepski filtr RGB na wyjściu
> karty), i obraz jest nieostry. Z tego samego powodu ostrość obrazu spada
> ze wzrostem rozdzielczości i odświeżania (dochodzi do tego ograniczenie
> rozmiarem plamki. Na monitorze LCD ostry obraz dostaniemy nawet na
> badziewnej karcie. Na CRT na badziewnej karcie obraz będzie zawsze
> badziewny ;) (Osobiście nic nie mam do Twojej karty;))

Jest to Radeon 8500, oryginalny ATI. W swoim czasie
kupiony za chyba ok. 1500 zł. Kabel połączeniowy
oryginalny, dołączony do monitora. Gruby, sztywny
z wielkimi "dławikami" na obu końcach.

Podłączałem też inne karty graficzne (np. tanie Radeony),
a także całe inne komputry do tego moniotora. Większych
różnych obrazu nie wdzaiłem, przynajmniej w ostrości.
Raz tylko, na najbardziej badziewnej karcie graficznej,
było wyraźne "echo" pionowych linii.

latet
Received on Sun Jan 15 11:15:16 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 15 Jan 2006 - 11:51:15 MET