Re: Reinkarnacja baterii

Autor: andrzej <andrzej.lichtarski_at_neostrada.pl>
Data: Tue 03 Jan 2006 - 23:39:08 MET
Message-ID: <43BAFD0C.9060209@neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Rafał Bartoszak wrote:
> Mam kilka notebooków, ale do jednego wyraźną słabość: Toshiba Satellite
> 1900.
>
> http://www.toshiba.ca/web/product.grp?section=1&group=223&product=321#
>
> Jeśi ktoś nie kojarzy - wielki, ciężki, grzeje się jak potwór
> (stacjonarne P4 na jądrze Willamette). Ale jest nie do zdarcia, świetnie
> wykonany, znakomite głośniki, jak go porównuję z aktualnymi Toshibami,
> to - niestety - wypadają przy nim blado. Bateria potężna, trzymała ponad
> 3 h. No ale po 3 latch używania wytrzymywała już tyko kilkanaście minut.
> Od roku używam jako podstawowego notebooka innej Toshiby: A60, więc
> poczciwa 1900 poszła pod szafę. Ale na gwiazdkę wyciągnąłem ją,
> odkurzyłem, naładowałem i - szok. Bateria trzyma ponad 2,5 godziny
> grzebania w necie. I to nie jednostkowy wybryk, tylko regularne
> zachowanie. Roczna A60 ledwo wytrzymuje godzinę z kawałkiem.
> Miał ktoś do czynienia z podobnym przypadkiem ?
>
Tak ale w telefonie komórkowym, po dwu latach nie dało się już wogóle
naładować, rok bateria leżała w szufladzie, gdy ją założyłem i
naładowałem pracuje około 5 godzin.
Received on Tue Jan 3 23:40:13 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 03 Jan 2006 - 23:51:02 MET