Re: Pentium 3 500MHz i podkrecanie

Autor: JoteR <joter_at_pf.pl>
Data: Mon 26 Dec 2005 - 21:31:56 MET
Message-ID: <dopk03$p3a$1@amigo.idg.com.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> większe prądy mogą zmęczyć kondensatory na płycie,

Problem z kondensatorami to stosunkowo świeże zjawisko, za czasów PIII i
amoku podkręcania wszystkiego co się da z silnikiem od FDD włącznie, takich
skutków podkręcania raczej nie było.

> Dodatkowo dysk może się poszatkować przy przetaktowanej PCI,

Kury przestaną znosić jajka, a krowy dawać mleko...

> fakty powszechnie znane, więc chyba nei warto męczyć emeryta (P3).

Faktem powszechnie znanym jest to, że "emeryci" nic nie mają przeciwko
taktowaniu ich 133 MHz (o ile zapewni im się właściwe chłodzenie), przy
której to częstotliwości FSB taktowanie PCI grzecznie ustawia się na swoje
33 MHz. Zazwyczaj największą przeszkodą są pamięci, jak pytający ma PC100 to
kicha. Zresztą przyzwoite płyty potrafią pracować w trybie asynchronicznym.
A różnica 166 MHz (w moim przypadku gra szła o 216 MHz), chociaż przy
dzisiejszych szybkościach śmieszna, warta jest niedużego w sumie wkładu
pracy. Są tacy na grupie, którzy za przyspieszenie rzędu 25% gotowi są
wyłożyć kilka kPLN.

JoteR
Received on Mon Dec 26 21:35:15 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 26 Dec 2005 - 21:51:25 MET