Re: TFT w laptopie

Autor: Jakub Gdula <jabba25.SKASUJ_at_gazeta.pl>
Data: Sat 17 Dec 2005 - 22:53:21 MET
Message-ID: <do21cg$2g5$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

mgs <magness2_TOUSUN_@poczta.fm> napisał(a):

> Mógłbyś dokładniej opisać jak to wygląda?

Spróbuję :)
 
> Normalne jest oczywiście w LCD, że gdy patrzysz z boku (albo z dołu lub
> z góry, najbardziej widoczne jest z dołu), to obraz zanika (do czerni
> lub srebrzy albo do ciemnego błękitu - zależnie od matrycy).

Nie, to nie o to chodzi.

> Jeśli mgiełka jest w postaci plam różnej jasności to matryca może być
> nierównomiernie podświetlona (normalka w sumie, sprawdź czy patrząc z
> przodu widzisz coś na jednolitym szarym tle, jeśli widzisz jakieś plamy
> w dziennym świetle, to jest niedobrze - znaczy podświetlenie jest mocno
> nierównomierne) albo może to też być wpływ naciskania na matrycę (ktoś
> czyszcząc zbyt mocno nacisnął).

Tak, widzę to w dziennym świetle. Te plamy są zgrupowane w dwóch miejscach,
mniej więcej na 1/3 i 2/3 wysokości. Obstawiam na wpływ naciskania, nie
wygląda to na właściwość fabryczną...

> Jeśli nie przeszkadza to w normalnej pracy (i nie denerwuje), nie ma się
> czym przejmować.

Denerwuje w tym sensie, że matryca miała być w stanie idealnym...

W każdym razie, nie ma ryzyka, że same z siebie zaczną te plamy się
powiększać? A nie da się tego w żaden sposób usunąć?

Pzdr, JG

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Sat Dec 17 22:55:21 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 17 Dec 2005 - 23:51:14 MET