allerune wrote:
> dzieki, ale tego zloma juz mam... dopoki dzialal bylo fajnie, jak sie
> zepsul to w serwisach nawet nie chca sluchac opisu usterki, po prostu
> mowia "Aristo nie naprawiamy"... a autoryzowany serwis, monopolista,
> jest drogi...
Przede wszystkim jest 2 lata gwarancji w standardzie. Wiec nie powiesz
mi, ze Smart 300S popsul Ci sie po okresie gwarancyjnym, bo wtedy go po
prostu jeszcze nie bylo :) Aristo dzis, to nie to co Aristo 2 lata temu.
Podobnie jak Toshiba, tylko w druga strone niestety.
I druga rzecz - wiekszosc dzisiejszych notebookow to kadlubki, z
przedrukiem na obudowie, takze Aristo ktory jest sprzedawany w USA jako
Compal. Wiec nie sadze, aby ktorys z serwisow marudzil dzisiaj na
naprawe notebooka tej firmy - elektronika taka sama jak wszedzie.
-- _red ____ _ ____ ____ __ _Received on Thu Dec 15 20:30:23 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 15 Dec 2005 - 20:51:21 MET