Re: Kondensatorki na płycie głównej

Autor: Lopez <rtlopezREMOVE_at_gazeta.pl>
Data: Wed 14 Dec 2005 - 09:42:48 MET
Message-ID: <dnolr3$j7o$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "MAV" napisał w wiadomości ...
> Mam płytę główną Soltek SL-75DRV4 i problem z nabrzmiałymi kondensatorki.
> Przez długi czas używałem kiepski zasilacz, który podał mi po wymianie
karty
> graficznej na nowszą. Teraz mam Chieftec'a, ale samoczynne restarty oraz
> zwisy komputera nadal występują i z czasem się nasilają. Wszystko zaczęło
> się po wymianie procesora (Duron 1000 na AMD 1900+ Palomino). Wiatrak,
jaki
> używam, nie jest do niego przystosowany... Zastanawiam się, czy sama
wymiana
> kondensatorków na płycie oraz chłodzenia wystarczy. Czy jest możliwe, aby
> uszkodzony był również procesor? Pytam, bo problemy pojawiły się tuż po
jego
> wymianie...

I tu jest pies pogrzebany Duron mial FSB 100 a Palomino ma FSB 133, a co za
tym
idzie zmiana taktowania pamieci. Sprawdz ja najpierw memtestem zanim
zaczniesz
lutowac.

> Ps.: Zastanawiam się, czy wymienić kondensatorki samemu. Znalazłem na
jednej
> z grup dyskusyjnych propozycję, aby - ze względy na technikę montażu
> powierzchniowego - przylutować nowe kondensatorki do drucików po starych.
> Wówczas nie byłyby ulokowane tuż przy płycie, lecz wystawałyby jakieś 1 do
> 1.5 cm. Może to (wystające pręciki kondensatorków) stanowić jakiś problem?

Z punktu widzenia fizyki kondensatory powinny byc jak najblizej punktow
lutowniczych. Zbyt dlugie nozki powoduja powstawanie pasozytniczych
indukcyjnosci
i tym samym powoduja dodatkowe sprzezenia i zaklocenia. Co objawia sie
zwykle
obnizeniem stabilnosci.

-- 
Pozdrawiam
Lopez
Received on Wed Dec 14 09:45:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 14 Dec 2005 - 09:51:12 MET