Re: Pecet zdechł nagle po roku i nic, cisza

Autor: Edzi <Pla_at_ipla.fm>
Data: Wed 16 Nov 2005 - 08:15:26 MET
Message-ID: <dlemc3$dg7$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "WITO" <wito__@wp.pl> napisał w wiadomości
news:dlejlu$52l$1@inews.gazeta.pl...
> Nie był kręcony. Burzy nie było, wszystko zgasło w jednym momencie, żadne
> wiatraki, diody się nie świecą. Kabelek podłączałem ponownie, bo sprawdzałem
> zasilacz na innym kompie - działa.

Obstawiam tak:
Płyta (80%), bios (15%), inne (5% - proc, dysk - tak dysk też takie coś potrafi
zrobić :-) itp.)

Wyjął bym wszystko z płyty a zostyawił TYLKO: proc, wentyl, głośnik i zasilacz
(bez ramu, kart pci, grafy, dysków i taśm do dysków, poodpinać wszystkie
końcówki zasilacza od dysków, cd, flopa itd) i wtedy włączać - powinien "dać
sygnał" - jeśli nie da to bios na programator i sprawdzić - jak ok to proc lub
płyta (przy założeniu że sprawdzaliśmy przynajmniej na dwóch innych zasilaczach
:-) i że zworka CMOS RESET nie jest zwarta :-))

Pozdrawiam,

-- 
Edzi
Received on Wed Nov 16 08:20:14 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 16 Nov 2005 - 08:51:15 MET