Re: Zepsucie nagrywarki

Autor: insane <prv_at_prv.prv>
Data: Wed 16 Nov 2005 - 00:05:24 MET
Message-ID: <dldpia$fuu$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="windows-1250"; reply-type=original

Użytkownik "Sebastian :: joyek" <joyek1tylkojoyek@op.pl> napisał :

> i tak się zastanawiałem czy to możliwe, by w tak banalny sposób
> zniszczyć nagrywarkę.

nie wiem, jednak radze bys sie nie przyznawal sprzedawcy, jezeli sprzet jest
na gwarancji, bo on zrobi wszystko, zeby Ci jej nie uznac ;) Jest to chyba
oczywiste.

Skoro mi odpisujesz, to na pocieszenie dodam :) ze w rownie dziwny sposob
zjaralem kiedys dwie dzwiekowki (opti931) w dwoch roznych komputerach. Kiedy
zaczalem grzebac w menedzerze urzadzen i cos tam przestawiac przy tej
karcie, po resecie komp nie startowal. Wystartowal, jak wyjalem dzwiekowke z
plyty. Z ta dzwiekowka zaden innym komp tez nie chcial sie podniesc.
Identycznie bylo w drugim przypadku - ten sam model karty, jednak juz troche
nowszy komputer. Rzecz miala miejsce piewrszym razem na w95 i drugim razem
na w98se. W obu przypadkach grzebalem przy karcie w menedzeze. W obu
przypadkach do karty byl podlaczony inny sprzet grajacy. Czary, dziwy ... :)

> na codzień pracuje na win98se,
> który od 3 lat nie był przeinstalowywowany
> i nadal działa wyśmienicie

Ze w98se potrafi chodzic bez problemu przez kilka lat, to prawda - wystarczy
wiedziec, co robic, zeby nie zrobic mu krzywdy. Umiejetnie to i XP da sie
zawiesic ;) - siada powloka (explorer.exe) i dupcia blada.

pozdro!

-- 
insane 
Received on Wed Nov 16 00:05:15 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 16 Nov 2005 - 00:51:10 MET