Re: Procesory notebookow.Jaki haczyk?

Autor: red <red_at_redplanet.com>
Data: Sun 13 Nov 2005 - 21:10:12 MET
Message-ID: <dl86kj$haf$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

road666 wrote:
> Dopiero seria procesorow mobilnych nawrocila go na prawidlowa sciezke,
> ktora m.in. bylo zwiekszenie pamieci cache L2, przez co procesor przy
> mniejszym taktowaniu (a co za tym idzie mniejszy pobor pradu i mniejsze
> cieplo wydzielane) ma wydajnosc porownywalna lub lepsza od zwyklych P4.

Pakowanie L2 - w Netburscie, czyli w P4 rowniez zwiekszyli jego
pojemnosc (ze o EE nie wspomne) i jakis tam przyrost jest, ale to nie
tedy droga. Problem jest duzo glebiej - jak juz ktos wspomnial - dlugi
potok wykonawczy. I to glownie przyczynilo sie to tej jakze wspanialej
wydajnosci architektury, ktora niebawem kleknie. Co ciekawe Intel sam
siebie "pokona" rozwijajac dalej architekture mobilnych i wprowadzajac
ja na rynek desktopow.

A tutaj ciekawy artykul dla autora tematu dyskusji, ktory powinien co
nieco wyjasnic:
http://www.tomshardware.pl/cpu/20050525/index.html

-- 
_red ____ _ ____ ____ __ _
Received on Sun Nov 13 21:15:16 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Nov 2005 - 21:51:11 MET