Re: Gdy nie wyjdzie update BIOS-u?

Autor: Michal Lukasik <michu_l_at_tlenCUT.pl>
Data: Sat 12 Nov 2005 - 12:05:31 MET
Message-ID: <1pvaukka46rk1$.dlg@smutas.org>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia 11.11.2005, KILu napisał(a):

> Haaa. Kiepsko. Sam szukałem kiedyś czegoś podobnego i nie znalazłem w ilości
> mniejszej, niż... może nie wagon, ale na pewno spora skrzynka. Czasem
> podobne wynalazki trafiają się na Allegro.

No właśnie się przekonałem, że nie jest łatwo. :(

> Nieeleganckie - na pewno. Ale czy loteria? Przy odrobinie wprawy są
> bezpieczne na tyle, by zatryzykować. :)

Fakt. Czasem gra warta ryzyka jeśli ktoś ma potrzebne umiejętności
i wiedzę, zwłaszcza gdy płyta dobrej klasy, a jest to ewidentnie jedyny
sposób na jej reanimację. Zresztą tyczy to nie tylko płyt głównych
(komputerowych). ;D

> A i efekt końcowy przy zastosowaniu
> odpowiednich chemikaliów nie różni się niczym, od grzania w piecu.

Hmmmmm. Mam "małe" wątpliwości, ale przy odrobinie szczęścia i wprawy może
to wyglądać dobrze, przynajmniej wizualnie. ;D

Ogólnie jeśli już kupuję od kogoś "uwaloną" płytę to z BIOSem w podstawce
- zawsze to łatwiej. Ewentualnie kość się może przydać w przyszłości. ;D

-- 
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T  UIN 53883184  GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t l e n  .  p l
Received on Sat Nov 12 12:10:14 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 12 Nov 2005 - 12:51:10 MET