Re: Jak to jest z napięciami na starycj płytach a nowszymi procesorami

Autor: PAndy <pandrw_at_poczta.onet.pl>
Data: Mon 07 Nov 2005 - 10:13:43 MET
Message-ID: <dkn5s3$mui$1@news.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Wojciech Michalczuk" <wmichal-wykasuj-@gazeta.pl> wrote in message
news:1pfegyzq5barv$.dlg@littera.docet.littera.nocet...
> Owa płyta może da 2.0V - 3.5V. Tak w każdym razie piszą w instrukcji.
> Celeron II wymaga daleko mniej. Rozumiem więc, że mimo iż Celeron
> sygnalizuje jakie napięcie potrzebuje, płyta da mu 2.0V? I niezależnie od
> tego jaki drut-mod bym zrobił, jeżeli w specyfikacji pisze "2V - 3.5V", to
> żadnym cudem 1.5V z tego nie zrobię?

Wydaje mi sie ze powinna mniej dawac - trzeba sprawdzic ale powinna zejsc do
ok 1,8V a to juz wartosc typowa dla OC tego procka. (wszedzie podaja ze
chodzi na 2V jako minimum ale nie wiem czy jednak intel w tym czasie nie
specyfikowal ze plyta musi wspierac mniejsze napiecia - trzeba by sie wgryzc
w sama plyte i design guide oraz design recomendations od intela dla mobo z
440BX)

> A teraz przejściówka z regulacją napięcia. Jest na allegro taka MSI, z
> możliwością ustawienia sobie napięcia zworkami. I teraz brak mi jedynie
tej
> wiedzy, czy ta przejściówka istotnie reguluje napięcie? Czy też przez
> przestawianie zworek sygnalizuje jedynie płycie zmiany potrzebnego
> napięcia, a jego dostarczenie dalej spoczywa na płycie? (Taki cywilizowany
> drut-mod?) Bo w tym wypadku taka przejściówka nie pomoże w dostarczeniu
> tego nieszczęsnego półtorej volta do Celerona.

Nie, takie przejsciowki sygnalizuja tylko dla kontrolera napiecia na plycie
jakie ma byc napiecie - to wlasnie taki "drut-mod" tylko ladniejszy.
Prawdziwe przejsciowki ze stabilizatorem robi firma PowerLeap bodajze -
pierunsko to drogie...wiec problematyczna przydatnosc...
Received on Mon Nov 7 10:20:16 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 07 Nov 2005 - 10:51:03 MET