"bosman" <wladza@przekret.pl> wrote in message
news:dkdul1$2um$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Widzisz w przeciwienstwie do ciebie skonczylem tylko podstawuke
> ale kumam co nie co albo i nie ??
> (nie wiem czy pisze ortogrefivznie - mam dyskurwie)
> i mam alergie na głupie pisanie panie INŻYNIEŻE
> (ile dałeś za "dyplom" 2-4 tyś ??)
Nie mozesz mnie obrazic bo nie gramy w tej samej lidze to po pierwsze, po
drugie tak formulujac swoja wypowiedz wystawiasz swiadectwo sobie i swoim
rodzicom. Nie mam zamiaru z Toba polemizowac bo poruszamy sie na innych
plaszczyznach semantycznych.
> - więc o co ci chodzi???
O nic, twierdze ze o ile zasilacz jest wazny to jednak nie mozna robic z
niego czarnego, magicznego pudelka ktore potrafia zrobic tylko firmy typu
chieftec (ktory robi tak nawiasem mowiac beznadziejne obudowy i inne rzeczy
wiec zasilacza od chiefteca to ja bym nie kupil prywatnie- wystarczy mi ta
obudowa w pracy ktora mnie "uszczesliwiono" bo zakupow dokonywal ktos
wlasnie poslugujacy sie wiedza tajemna podobnej do Twojej - fatalna, zle
wykonana, zasilacz to goraca cegla - jak sie kopiuje takie firmy jak compaq
to powinno sie to robic do konca)
A jak chcesz zoabczyc naprawde porzadnie zrobiony zasilacz to kup sobie na
allegro SGI Indigo czy jakiegos Sun'a - zobaczysz wtedy prawdziwe 500 - 600W
i jak sie robi drogie zasilacze.
Nie mam zamiaru zostawac czcicielem zasilacza...
Received on Fri Nov 4 03:10:24 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 04 Nov 2005 - 03:51:03 MET