Re: Mysz nie dziala - uszkodzenie gniazda?

Autor: pawel <kalbi_at_megapolis.pl>
Data: Wed 02 Nov 2005 - 00:23:44 MET
Message-ID: <dk8teb$fug$1@nemesis.news.tpi.pl>

a wlaczony masz ps2 w biosie??

Użytkownik "Karol Moniuszko" <lowiec11.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:dk8pem$6c3$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Pewnego razu...
> przestala dzialac mysz.Kursor siedzi na srodku ekranu i juz.
> W zwiazku z tym:
> 1.sprobowalem inna mysz w ten sam mysi port, bez zmian
> 2.przeczyscilem komp.antywirem, spyboot,adaware - brak poprawy
> 3.zainstalowalem drivera myszy ze strony microsoftu - to samo
> 4. wreszcie - przeinstalowalem od zera WinXP.Pojawil sie kursor, ale mysz
nie
> dziala.
>
> System w zaden sposob nie sygnalizowal, ze cos z mysza nie tak.
> NAJCIEKAWSZE:ze 2 razy podczas tych wszystkich zabiegow (a meczylem sie
dosc
> dlugo) - mysz ozyla na kilka sekund.
>
> Co sie dzieje? Przypalony jest port myszy?(plyta ATX).Jak to sprawdzic na
> pewno?
> Jesli tak - gdzie jeszcze mozna wetknac wtyczke myszy(USB?) ?
> Jak widzicie, jestem raczej laikiem w tych kwestiach.
>
> Dz z gory za pomoc
> KM
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Wed Nov 2 00:25:11 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Nov 2005 - 00:51:01 MET