wczoraj pojawiły się u mnie dziwne objawy w dysku twardym Caviar 80GB
Otóż po odpaleniu komputera dysk zaczyna pracować w systemie przerywanym -
tak jakby się co kilka sekund włączał i wyłączał. Dodatkowo na partycji c,
gdzie mam win98 pogubił prawie wszystkie pliki z katalogu "windows" i
system ten przestał się uruchamiać. Z partycji d: (win 2000) jakoś
wystartował, ale po chwili zaczął tę samą śpiewkę - kilkusekundowe zaniki
działania.
Wyjąłem ten dysk z komputera i przy potrząsaniu (zaznaczam, że delikatnym
:-)) wydaje taki dźwięk, jakby w środku przesypywał się piasek 8-/
Krótkie pytanie: padł? Niestety, 2 tygodnie temu wygasła mu gwarancja...
Jeśli to jego zgon, to mam jeszcze pytanie, co warto kupić z okolic
120-160GB? Już mnie męczy wymienianie dysków, ciekawe, że jakoś zawsze
wypada zaraz po zakończeniu gwarancji? :-/
-- Pozdrawiam! AndoreReceived on Fri Sep 30 09:35:15 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 30 Sep 2005 - 09:51:26 MET DST