Re: glosniki z USA

Autor: taki <jakisemail_at_wp.com.pl.eu.edu>
Data: Fri 23 Sep 2005 - 21:32:59 MET DST
Message-ID: <dh1l9d$32c$1@news.onet.pl>

"BJ" <bartek1985@op.pl> wrote in message
news:308b.00001634.43344bbd@newsgate.onet.pl...
> Witam, troche NTG, ale mysle, ze znajda sie grupowicze znajace odp. na
> mpje
> pytanie.
>
> mianowicie, za tydzien mam planowany powrot do kraju z Nowego Jorku i
> mam
> zamiar zabrac ze soba glosniki Logitecha 5.1 ktore tutaj kupilem. Moje
> pytanie
> brzmi, czy moge miec jakiekolwiek problemy na lotnisku tutaj czy w
> Polsce. Nie
> wiem czy brac je w oryginalnym pudelku by widaomo bylo, ze sa to
> glosniki a
> nie jakas bomba by sie nie czepiuali, czy tez rozpakowac i dac to
> miedzy
> ubrania by uniknac ewentualnego cla w Polsce. Co sugerujecie? nie chce
> miec
> jakis problemow.
Wsadz je normalnie do bagazu glownego w jakikolwiek sposob chcesz. Juz
oni
na pewno zbadaja czy to bomba czy nie. O to sie nie martw. Wazne zebys
takiego
ustrojstwa nie taszczyl ze soba na poklad w bagazu podrecznym bo mozesz
musiec
sie tlumaczyc. Tak jak kolega wyzej radzi martw sie raczej o zasilanie
(USA 110).
Taki konwerter kosztowal mnie w UK jakies 40 funtow. Moze w PL kupisz
taniej,
a moze lepiej poszukaj od razu w USA - tam elektronika i takie pierdoly
sa
wyjatkowo tanio.

pozdrowienia,
taki
Received on Fri Sep 23 21:35:19 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 23 Sep 2005 - 21:51:23 MET DST