Re: DFI czy Gigabyte

Autor: Jolly Roger <dsbrak_at_maila.w.pl>
Data: Fri 02 Sep 2005 - 17:51:26 MET DST
Message-ID: <1nd00c5y7it5e.hug3rv2fme6d.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Fri, 02 Sep 2005 15:53:16 +0200, Włodzimierz Krześniak napisał(a):

> Różnica w cenie jest znaczna. Co tak naprawdę zyskuję w postaci DFI w
> stosunku do Gigabyte (pomijając świecące złącza i kabelki)?

W DFI masz 2 karty sieciowe w stosunku do 1 w gigabyte oraz ... a ie to już
wszystko :) No, dodajmy jeszcze nieco lepsze mozliwości podkręcenia
procesora (ale na więcej niż 50 MHz różnicy bym ne liczył) oraz możliwości
mocnego dowoltowania pamięci. Ta ostatnia opcja przydaje sie właściwie
tylko wtedy gdy kupisz moduły na kościach winbonda (te akurat lbią dużo V).
Kupując gigabyte zyskujesz zdecydowanie lepszą cenę i standardowe pasywne
chłodzenie mostka, no i w biosie na pewno się nie zgubisz (o co w DFI
bardzo prosto). W sumie DFI to płytka dla największych "krętaczy" sprzętu,
którzy znakomicie znają się na dziesiątkach parametrów dostępnych w biosie.

> Nie ukrywam
> że decydując się na Venice mam ochotę go troszke "podrasować"...

minimalnie lepiej powinno być na DFI, ale na duze różnice nie ma co liczyc.

-- 
Marynarskie pozdrowienia od boskiego Jolly Rogera :-)
GG: 9542153  mail:nospam_mach82_xl@wp.pl_nospam
[Venice 2.7GHz@1.4V] [2x256 MB Hynix] [K8NF-9] [QVC-100Cu][Nec3520]
[GF 6600 @570/680 + Zalman VF700] [Chieftec 360-202DF] [Samsung 80GB]
Received on Fri Sep 2 17:55:18 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 02 Sep 2005 - 18:51:01 MET DST