Re: Athlon XP 1700+... Zaraz dostane szalu.

Autor: Tomasz Holdowanski <mordazy_at_USUN-TO.poczta.onet.pl>
Data: Tue 09 Aug 2005 - 20:38:04 MET DST
Message-ID: <nushf1lppic60u984n1b29481nihb3kaec@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Deep inside the Matrix, convinced that Tue, 09 Aug 2005 19:48:01 +0200
is the real date, W <jlgavwgb-gurgur@zlernyobk.pbz> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.

>Tomasz Holdowanski napisał(a):
>
>> pomysl, co to moze byc? Uszkodzenie mechaniczne, ktore ujawnia sie
>> dopiero pod wplywem temperatury? Tak specyficznie spalony proc?
>
>pierwsze co przychodzi do głowy to ukruszony rdzeń

No OK, ale to chyba proc poleglby przy pierwszym razie, nie fundowalby
"zmartwychwstan" niz tego, ni z owego... poza tym rdzen nie wyglada na
uszkodzony. jest leciutko spilowana jedna krawedz plytki na gorze, od
zakladania radiatora, ale to od tarcia, nie nacisku. Kurde, jakas
klatwa nade mna ciazy, czy co? Nie moge zrobic upgrade proca na nic
wiecej niz 500mhz, zeby nie bylo jakichs cyrkow :-(

> ustaw poprawne kodowanie

Jest windziane, a ja nie uzywam pliterek... jakies krzaki?

Pozdrawiam,
Mordazy.

REMOVE-IT. from my address when replying.

     THE ONLY THING WORTH WAITING FOR
           IS A WORLD-WIDE DISASTER.
Received on Tue Aug 9 20:40:16 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 09 Aug 2005 - 20:51:07 MET DST