Re: Reklamacja w Proline

W poprzednim odcinku Arek pisał:

[CUT]

To jest nic co przy mnie odjeb***..
Chciałem nabyć drogą kupna nagrywarke NEC 3540A, rozejrzałem się po
sklepach i akurat byla wtedy w Proline.

Piątek.
Sprawdzam na www, średnia ilość, myśle sobie to zadwonie i się zapytam
dla pewności. Dzwonie "tak mamy na stanie może pan przyjechać kosztuje
.." no to wyrwałem sięz roboty pojechałem... Stanołem przy kasie
zapłaciłem podchodze daje paragon, jakiś typ znika na zapleczu wraca i
krzyczy do kolegi, weź tu panu przepisz paragon bo NEC'i sie sokńczyły
wpisz samsunga (SIC!)
No to delikatnie mu sugeruje że zapłaciłem za NEC i chcę jego. Na to pan
obraza majestatu że jak to i wogole samsungo to to samo że on NECa
wkręcił do zestawu i już nie będzie wyciągał.

Po małej wymianie uprzejmości oddali kase.

Jeszcze lepsze jaja z nimi byly jak firma w której pracuje zamówiła u
nich laptopy.

        pozdrawiam Marek.

-- 
Marek Rusecki
blerVa@IRCNet
Powered by Gentoo Linux