Klon dysku z Linuxem - czemu nie startuje?

Pomocy, walczę 4 godziny z sklonowaniem padającego IBM'a i nic ;-(

Ghost wymięka na swapie, walczę z BootIt ale z kolei po sklonowaniou po
kolei 3 partycji nie chce wystartować dysk. Pisze brak systemu operacyjnego
(ustawiłem jako aktywną tą pierwszą FAT16 jak w oryginale pokazał, potem
jest jakiś Linux Swap i na koniec jakiś Linux Native cobytoniebyło).

Dysk ma 20GB, danych jest mniej ale i tak nine mogę sobie poradzić ze
sklonowaniem na 10GB. Wziełem 40GB i dalej nic.

Instalacja tego czegoś co sie zwie Linux od nowa KategoryczniE odpada, gdyż
nie mam z czego postawić tej aplikacji.

Czy Linux jest tak 'przyjemny' że nie jest możliwe wykonannie kopii dysku?

-- 
Henry(k)
Odpowiadając na majla usuń cyfrę z adresu.