qrcze dziwna sprawa..
walnal dzisiaj u mnie prad w chacie-tak na 0.5s.. czyli najgorsze co moze
byc.. ale mooj komp dzielnie to znioosli tylko sie zresetowal.. odpalil sie
spowrotem i all dzialalo.. poszedlem sobie ladnie spac i jak sie obudzilem
podchodze do kompa, monitor sie wygasil przez ten czas - ruszam myszka..
lipa nie wzbudza sie,.. mysle sobie co to ma byc - reset..
i od tego reseta komp nie ruszyl.. pozmienialem zasilacze itd itp w koncu
powyciagalem po kolei karty i komp ruszyl na 4mb pci tridencie jakgdyby
nigdy nic...
a radek 9600 zimny.. tzn zimny bo nie startuje ale sie grzeje normalnie..
ma ktos pomysl co to?!!? karty w ten sposoob moga sie psuc?! dodam ze to
r9600pro gigabyte chodzony na normalnych timingach chlodzony silencerem 3.0
qrcze moze mozna cos poradzic, sprawdzic.. karta na gwarancji ale
kupiona w siriusie wiec bede pewnie czekal z miesiac az cos sie rusyz...
ps. w drugim kompie w domu codegen nie wytrzymal ';)
ps. jak ktos lubi harcore to polecam zabawe w winde xp na 4mb w 640x480x8
bit ;)
-- pozdr Szo Salamander '05; Scott '91 but @ XT ;) [WRO]Received on Wed Jun 22 17:15:21 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 22 Jun 2005 - 17:51:33 MET DST