Re: Co boli mój monitor?

Autor: ahpuch <ahpuch[wytnijnawias>
Data: Wed 15 Jun 2005 - 14:19:25 MET DST
Message-ID: <d8p6ce$k45$1@inews.gazeta.pl>

>>>Co to może być? I jak to można naprawić? Wszelkie nawet najbardziej
>>>karkołomne (jedynie na razie prócz wyrzucenia go za okno) pomysły
>>>wdroże:) I tak jak nie wyjdzie to pójdzie do kasacji to co go
>>>szkodzi popsuć jeszcze bardziej? A może się uda i odpali:)
>>
>>
>> raczej ntg chyba, ze masz zepsuta grafe. www.pf.pl tam masz telefon
>> do serwisu elektronicznego.
>>
> A monitor to nie sprzęt peceta? I ja go nie chec targać do serwisu
> bo on nie jest wart tego wysiłku:) Tak zapytałem bo w końcu siedzą tu
> spece też i może ktoś coś podpowie to sobie rozrywkowo w nim
> pogrzebie dla własnej satysfakcji. A jak nie to po prostu pójdzie na
> śmietnik a nie do

Ale mozesz zadzwonic do serwisu, udac, ze sie nie znasz i zapytac ile
to bedzie kosztowac, czasem uslyszysz, ze padlo to czy tamto. Lutownice
pewnie masz w domu.

-- 
a
Received on Wed Jun 15 14:20:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Jun 2005 - 14:51:16 MET DST