Ten oto user[ka] "Roger(OS)" doniósł[a], że...
> Moze troszke OT ale nie wiem gdzie zapytac, na grupoe windowsa dostalem malo
> wyczerpujaca odpowiedz...
>
> Witam;
>
> Na jednym z forum uslyszalem dosc ciekawa rzecz, ze kazda jedna !! Winda ma
> jakis tam plik ktory "sciaga" adware, spyware itd na kompa zaraz po
> podpieciu do sieci lub z biegiem czasu. Plik ten podobno nosi nazwe
> "Rasautou.exe" jak sie go
> wytnie, ma byc juz troszke spokoju.
> Powoduje, ze windows jest widziany w internecie jak latarnia morska i sam z
> serwisow sciaga sobie jakies programiki, ktore pozniej zatykaja lacze...
> Cos wiecie o tym?
Witam.
Powiem więcej to nie jest "Troszke NTG" to jest "NTG" ;] Ale z moich
doświadczeń wynika, że winXP Prof. podpięty do net'u dusi się
niewiadomo jakim syfem już po ok. 5-15 min. Na win98 SE bez firewall'a i
antyvira jechałem coś koło 1-1.5 godz. (oba os'y bez łat!) ale
adrenalinka była :P Pozdrawiam.
-- <!-- // WindowsMen // GG 3637803 // kuri {malpeczka} op {kropeczka} pl --!>Received on Sat May 28 09:50:12 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 28 May 2005 - 09:51:37 MET DST