Witam.
Jestem, do niedawna szczęśliwym, posiadaczem płyty głównej Abit NF7 ver.2.
Siedzi na nim Sempron 2500+ nie kręcony, bo nie potrzebuję. Pamiątki to
zwykłe pqi 2x256/400 w dualu. Poza tym kontroler FW na necu, i karta tv
avermedia 303. Napędza to wszystko szef AH 1136(360W)
Problem. Wymieniłem dzisaj budę. Przełożyłem wszystkie graty, sześć razy
sprawdziłem, potem znowu sprawdziłem i do przodu. Wszystko poszło dobrze, z
jednym wyjątkiem. Otóż, przestał istnieć dźwięk. Po prostu podczas próby
odtwarzania sysop (xp Pro SP2) stwierdza, że nie ma urządzenia. Próbowałem
już wszystkiego, od przeinstalowania sterów, włączania/wyłączania dźwięku w
biosie, doszło do tego, że ręcznie poustawiałem przerwania dla urządzeń w
biosie i... gów*. Nie jest to też problem systemu, bo linux live pld też nie
odnalazł urządzenia. Wsztstkie urządzenia już próbowałem po kolei w każdym
slocie i nic...
SŁOWO DAJĘ, NIE WYLUTOWAŁEM GO!!! ;)
Ad rem. Co teraz? Płyta leży? Coś przegapiłem? Może ktoś miał już takie
przygody z tym P* Abitem?
Pomocy...
Piotr Wądołowski
Received on Tue May 24 21:15:17 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 24 May 2005 - 21:51:23 MET DST