Witam,
mam "toto" jak w temacie, a problem mam z zasilaniem, tzn. komputer nie
startuje, jakby padł zasilacz (tylko na sekundkę zakręci wiatrakiem na
procku i w zasilaczu i tyle). Poodłączałem wszystkie urządzenia i nic,
dopiero gdy wyjąłem procesor i została "goła" płyta główna - po podłączeniu
do zasilacza, działa... wkładam procek, nie ma i nie działa = brak
zasilania. Obdzwoniłem kilka serwisów komputerowych, ale nie mają płyt z
gniazdem 423 i teraz nie wiem, jak sprawdzić, czy padł mi procek, czy
problem leży w płycie głównej. Jakieś sugestie - coś jeszcze mógłbym sam
sprawdzić?
Pozdrawiam,
m.
Received on Thu May 19 14:30:26 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 19 May 2005 - 14:51:50 MET DST