Vulcan <genomvul@zeus.polsl.gliwice.pl> napisał(a):
> Od firmy Konica-Minolta lepiej trzymac sie z daleka (duza awaryjnosc), no i
> zapytaj znajomego czy zdaje sobie sprawe z kosztów eksploatacyjnych
> kolorowej drukarki laserowej????
> Jak w kolorze drukuje malo to polec mu lepiej zeby kupil lasera
> czarnobialego i jakas tania atramentówke do koloru jak juz koniecznie
> potrzebuje;]
> bo zmiana 4 tonerow strasznie daje po kieszeni, oczywscie mowie o pracy na
> oryginalnych tonerach, do laserowek czarno bialych mozna spokojnie kupowac
> sama zasypke np. na allegro tylko, ze laik raczej nie poradzi sobie z
> rozebraniem tonera, btw. byly kiedys takie minolty wlasnie, gdzie byl
> koreczek, ktory moznabylo wykrecic i mozna bylo sypac z buteleczki na zywca,
> jak benzyne do baku;]]] ale to byla stara minolta, od marki KONICA-MINOLTA,
> radze sie trzymac z daleka
>
> jak znajomy ma kase to polecam mu:
>
> OKI (potentat), XEROX (poligrafie jej uzywaja) lub HP (nietani w
> eksploatacji) ale jak kogos stac na maercedesa to przeciez nie po to zeby
> jezdzic na gazie;]]]]]
>
Dokladnie te same doswiadczenia, mialem Konice-Minolte. Sprzet bardzo
awaryjny. Teraz uzywamy kilku drukarek OKI (od modeli ekonomicznych, do
wydajnych sieciowych). Bardzo prosta konstrukcja (liniowy uklad tonerow),
sprzet praktycznie bezawaryjny. Koszty eksploatacji na podobnym poziomie.
Pozdrowienia.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Sun May 15 18:10:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 15 May 2005 - 18:51:17 MET DST