Witam grupowiczow.
Na poczatku - jesli temat byl walkowany, to przepraszam i prosze jakas
wskazowke po jakich slowach kluczowych szukac...
Od jakiegos tygodnia... wlaczam kopmuter, lampki sie zapalaja na obudowie...
i nic. Zadnych charakterystycznych dziwekow jak przy normalnych wlaczaniu,
diody na klawiaturze milcza, monitor nie uruchamia sie. Jedynie DVD ma
zasilanie - mozna wysunac szufladke.
Na poczatku wystarczyl jeden restart i przy drugim uruchomieniu wszystko
wraca do normy, ale ostatnio zeby komputer mi normalnie wystartowal - musi
tych restartow byc kilka/kilkanascie.
Jesli to ma jakies znaczenie, to sytuacja powtarza sie po odlaczeniu
wszystkich sprzetow.
Kiedys juz mialem podobna sytuacje z tym kompem, ale zanioslem go do serwisu
i zostawilem tam a kiedy nastepnego dnia wrocilem, to mi powiedzieli, ze u
nich sie normalnie uruchomil. No i faktycznie, kiedy go przywiozlem
spowrotem do domu, dzialal juz normalnie.
Co u licha to moze byc?
Pozdrawiam
RM
Received on Fri Apr 22 18:05:13 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 22 Apr 2005 - 18:51:30 MET DST