> Mowię powaznie, opisz szerzej problem. Nie jest normalne żeby
> sterownik grafiki szalał na tyle żeby wyświeltał jaja w dowolnej
> rozdzielczości o dowolnej proporcji boków. Przykład: Notebook z
> wyświetlaczem 1680x1050. Okręgi są (bo muszą) byc okrągłe, nie ma
> żadnej deformacji. Wyświetl okrąg obrazu testowego Nokia Test Monitor
> i sprawdź. Ilosć pikseli na ekranie nie ma kompletnie żadnego wpływu
> na proporcje wyświetlanych elementów.
Alez oczywiscie ze ma!
Jesli ekran CRT ma fizycznie proporcje 4/3,
to tylko takie tryby jak: 800x600, 1024x768, 1152x864,....
ktore rownież mają takie proporcje, zapewnią prawidłowe
wyswietlanie kół i kwadratów.
Chyba, że Ty zakladas, ze sterownik jest tak mądry, że
przelicza to w locie i jesli trzeba, to kwadrat o bokach
500 pix x 500 pix nie będzie miał 500 pix tylko mniej (lub wiecej).
Oczywiscie caly czas mówię o "desktopie", i co wazne, o takim
ustawieniu monitora, ze obraz (niezaleznie od rozdzielczosci)
wypelnia ekran w calosci.
Laptop w wyswietlaczem 1680x1050 ma po prostu takie wlasnie,
proporcje ekranu. Dla niego jest to więc rozdzielczosc wlasciwa.
> Kilka razy już widzę taki post (może Twój) i doprawdy nie mam pojecia
> o co Ci chodzi. Jedyna możliwosć jaka przychodzi mi do głowy to
> wyświetlenie obrazu o innych proporcjach na pełnym ekranie i to tego
> wymuszone. Na desktopie nie jest to mozliwe.
Chodzi mi o wyswietlanie pelnego desktopu na pelenym ekranie.
Chyba niewiele ludzi tak sobie ustawi obraz, aby miec po bokach
czarne marginesy?
latet
Received on Thu Apr 21 00:00:19 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 21 Apr 2005 - 00:51:16 MET DST