Re: Spalony procesor...czyli nie miala baba klopotu...

Autor: Bernard <bernard_at_earth.net>
Data: Thu 31 Mar 2005 - 09:50:08 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <424baac4$0$1428$f69f905@mamut2.aster.pl>

Olga Lawrynowicz wrote:
> Dzieki za rady, przycisnelam ich troche zadajac konkretow i juto cos maja
> zdiagnozowac, choc stuki
> w twardym dysku sa bardzo niepokojaca prognoza i podobno przy awarii
> procesora moze byc on tez uszkodzony.

Kompletna bzdura. Wyraźnie chcą Cię naciągnąć. Uszkodzenie procesora
wskutek przegrzania nie pociąga za sobą żadnych innych uszkodzeń
komputera, a już napewno nie dysku.

Mojemu znajomemu kiedyś serwis stwierdził w kokputerze uszkodzenie
zasilacza, płyty, karty graficznej i dysku. Wszystko wymienił, a
znajomemu udało się wydobyć uszkodzone części z serwisu. Dysk został
przez serwis otwarty!(pewnie dokładnie szukali uszkodzenia), więc już
nie nadawał się do niczego. Pozostałe "uszkodzone" elementy były
całkowicie sprawne.
Czuję, że masz do czynienia z takim właśnie "serwisem".
Received on Thu Mar 31 09:50:23 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 31 Mar 2005 - 09:51:43 MET DST