Re: [OT] skąd to uwielbienie dla seagate?

Autor: Pajchiw <phukuba_at_piotrkow.home.pl>
Data: Tue 29 Mar 2005 - 19:19:23 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <42498e1b$1@news.home.net.pl>

> może miałem pecha, ale nie mam dobrego zdania o dyskach firmy Seagate
> Miałem do czynienia bezpośrednio lub pośrednio z sześcioma i wnioski
> wysnułem takie: są głośne i się psują.
> Dużo lepiej wypadły u mnie chocby WD albo Quantumy.
> Natomiast wiem ze masa ludzi kupuje właśnie Seagaty Barracuda, mają coś
> fajnego w sobie oprócz nazwy?

Myslę, ze to kwestia marki.
Swego czasu Caviar był świetny, potem się spaprał, potem o nim ucichlo,
a teraz wchodzi znowu na rynek.
Quantum (np. Fireball - też ciekawa nazwa :-) ) był bardzo fajny,
potem sprzedaż tylko w USA i finito.
Maxtor to najcichsza firma - jeżeli chodzi o marketing to zdaje się dwa lata
temu
coś zrobili dla sprzedaży.
Samsung 40 to chyba najbardziej awaryjny dysk z okresu 3-4 lat wstecz.
A Seagate zaczął się psuć na szeroką skalę dopiero ostatnio.

Podsumowując przydługi wywód - istotne w tym biznesie są nie marki,
ale poszczególne modele, a nawet zaryzykował bym stwierdzenie,
że czasem serie.

Pzdr.:
Pajchiw
Received on Tue Mar 29 19:20:13 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 29 Mar 2005 - 19:51:26 MET DST