Znikanie danych na dyskach 200 gb maxtor i caviar

Autor: Hubert <habert5_at_NOSPAM.gazeta.pl>
Data: Sun 20 Mar 2005 - 16:28:59 MET
Message-ID: <d1k4rr$pj5$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witajcie ! Błagam o pomoc w następującej sprawie:
Posiadam od kilku miesiecy 2 dyski po 200 gb - jeden to maxtor 8mb cache a
drugi to caviar też 8 mb cache. Oprócz tego w kompie sa dwa dyski po 80 gb -
seagate i caviar. Zasilacz mam chiefteca drogi i mocny. WIndows xp
professional, 768 mb ram, radeon 9500 pro, nagrywara dvd i cdrom-asus, płyta
asus p4pe, proc 2,4 ghz pentium.
Od kilku miesiecy borykam sie z problemami z utratą danych na dyskach 200
gb, zarowno Maxtor jak i o zgrozo Caviar. Wczesniej mialem po kilka partycji
na tych dyskach utworzonych na poczatku fdiskiem, potem partition magiciem
8, a w koncu systemowo -windowsem xp, i to zarowno w formacie fat 32, jak i
ntfs teraz. Problem polega na tym, ze głównie podczas kopiowania danych z
dysku na dysk, lub z dvd na dysk (200 gb) w pewnym moemencie wyskakuje
komunikat ze plik lub katalog na dysku 200gb na ktory kopiuje dane jest
uszkodzony, uruchom chkds zeby sparwdzic bledy ... I tak albo uda mi sie
puscic chkdsk i wykazuje on ze dysk jest w formacie RAW i nic nie moze
zrobić, albo partition magic mowi ze dysk jest voluminem dynamicznym i tez
lipa, albo w najlepszym wypadku chkdsk sprawdza pliki, reperuje uszkodzenia,
jest ich zazwyczaj sporo i stwierdza ze bledy zostaly naprawione (nie ma
badów!) ale nie zawsze mu to dobrze wcyhodzi. Po kilku dniach sytuacja sie
powtarza przy kopiowaniu i dane szlag trafia po prostu ich nie mozna
zobaczyc na dysku, albo od razu wywala RAWa, albo chckdsk ma reperować, no i
człowiek głupieje.
Najdziwniejsze to to ze ta sama sytuacja ma miejsce z drugim dyskiem 200 gb.
Czy mozliwe zeby oba padały ? Za namowa ludzi wszystkie partycje postawiłem
w ntfsie, ale to nic nie zmienia. Utrata danych (według mnie to problem z
mbr/tablicą partycji plików dysku 200 gb, sektorem rozruchowym dysku,
uszkadzaniem go czy cos takiego ?) doprowadza mnie juz do szału, bo te 2
dyski po 80 gb chodzą bez zarzutu !
Zauwazylem tez ze jak uda mi sie jakos na raty, czyli w sporych odstepach
czasowych wgrać te 50-100 gb danych na dysk 200 gb to on w sumie (służąc
jako udostepniacz plikow w sieci) chodzi sobie dobrze całymi tygodniami.
Dopiero jak probuje mu wrzucic kilkadziesiat gb danych pod rzad to wywala mi
bląd pliku/katalogu i traci dane (de facto one na nim sa tylko dopiero po
interwencji chkdsk udaje sie albo i nie je naprawic. Polega to głównie na
setkach poprawek wprowadzanych przez chkdsk do tablic patrtycji plików dysku
200 gb. Sytuacja jest o tyle nieciekawa, ze jak postawiłem system na tym
dysku 200 gb to na drugi dzien wysypal sie juz na rozruchu dysku (scandisk
wywalił setki, jak nie tysiace bledow plikow, obcinał, usuwał, naprawiał
itp. czasem tez partycje zawierały krzaczki, zle daty dziwne znaki zamist
normalnych). Podsumowujac dyski te 200 gb nadaja sie tylko do magazynowania
danych, bez czestych operacji na duzej ich ilosci typu wgrywanie
kilkadziesiat gb; potrafia chodzic normalnie przez tydzien po czym przy
kopiowaniu plikow wywalaja sie dokumentnie ze nie widac w ogole zadnych
danych na nich, albo uszkadza sie praktycznie wiekszosc plikow i jest dysk
do kolejnego formatowania tylko zdatny.
Co moze być przyczyna ? Virus w biosie ??? czy wymieniaja w serwisach na
nowy dysk przy takich objawach ? Sprawa skomplikowana bo dwa różne dyski o
tej samej pojemności maja te same objawy, oba padaja.
Please helping wskazany mocno !!!

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Sun Mar 20 16:30:23 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 20 Mar 2005 - 16:51:26 MET