Re: stary komputer i kilka pytan

Autor: <lev_at_k>
Data: Sun 06 Mar 2005 - 18:32:36 MET
Message-ID: <d0feqt$85i$1@theone.laczpol.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Brodi wrote:

> normalna praca to dla was gra w sapera i zabawa notepadem ???
>
> na siłe to nawet ofisa można odpalić na P60 i 16 MB ramu pod win98.

A kto tu mówi o 16 MB?? Zdaje sobie sprawę, że są osoby które nawet do
pracy w Wordzie "potrzebowały" min. 256 MB, a najlepiej 512 MB - ale
zapewniam że kiedyś (np. parę lat temu) pracowało się na dużo mniej
"wypasionym" sprzęcie, co nie oznaczało że bynajmniej jakoś dramatycznie
wolniej.. Oczywiście np. wydajność w grach była jakby z innej bajki -
ale AFAIK soft typu NFSU czy FarCry do biurowego się raczej nie zalicza..

> to czysty marketing a wy się na to nabraliście. winme został specjalnie
> spowolniony aby wszyscy posiadacze win98 przesiedli się na win2k, który był
> oczywiscie droższy i bardziej wymagający od winme.

Twoja teoria ma niestety jeden - za to dośc istotny - mankament. Win ME
i Win 2k niegdy nie stanowiły dla siebie żadnej konkurencji na
płaszczyźnie marketingowej. Po prostu były to produkty skierowane do
zupełnie innego segmentu odbiorców - pierwszy z nich do domowego, drugi
do profesjonalnego. A w marketingu określony towar oferuje się
konkretnemu odbiorcy - w skrócie chodzi o uniknięcie sytuacji typu próba
sprzedaży grzbieni łysym albo lodu eskimosom ;-) WinME to po prostu
nieudana próba zastąpienia Win9x - ostatecznie następcą tym został WinXP
HE (tak jak nastepcą Win2k jest WinXP Pro).

> Po odpowiednim odchudzeniu (oczywiście jak każdy system M$) winme śmiga jak
> burza i jest o niebo szybszy od win2k.

Być może (choć w moim przypadku praktyka tego nie potwierdza)- ale jaki
to ma sens? Przecież to samo mamy duzo mniejszym nakładem sił w Win98?

Pozdrawiam
Received on Sun Mar 6 18:35:19 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 06 Mar 2005 - 18:51:06 MET