Re: napiecie na obudowie ...

Autor: Michal Bien <mbien_at_wywalto.uw.edu.pl>
Data: Fri 04 Mar 2005 - 21:18:59 MET
Message-ID: <Xns960FD8D7C2111mbien@127.0.0.1>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Dawid Gibek <misio4uUSUNTO@gazeta.pl> wrote:

> Zerowanie. Skoro piszesz, ze nie powinno byc,
> w takim razie potestuje to jeszcze raz.

            Byc nie powinno, ale jak jest w praktyce masz szerzej wytlumaczone w
poscie Maxa. [ja mieszkam we wlasnym domu i mam na szczescie przyzwoita
instalacje, nie musze sie obawiac sasiadow wyczyniajacych cuda u siebie].

> Ale jesli bez zerowania takze miales takie napiecie,
> to wyglada na to ze moj zasilacz jest OK.

            Jak najbardziej. 34V na obudowie to pikus [mozna bylo spalic np:
urzadzenia USB przy podlaczeniu], ale na ekspresie do kawy mialem piekne
230V - trzepnelo mnie konkretie przy sprawdzaniu, bo z 34V to masz tylko
wyczuwalne mrowienie - jak nie wierzysz to zlap sie obudowy i uziemionej
instalacji CO - tylko wczesniej sprawdz czy nie ma wiecej niz te ~34V.
Generalnie - jak producent stosuje kolek uziemiajacy to znaczy ze jest on
potrzebny a nie ot tak sobie. Jesli urzadzenie go nie potrzebuje to go po
prostu nie ma.

-- 
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG:351722 #ICQ:101413938
Stop dla patentow na oprogramowanie! Dodaj swoj glos:
http://patenty.komada.org/index.php
Received on Sat Mar 5 02:10:16 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 05 Mar 2005 - 02:51:03 MET