Re: Czy to dysk pada???

Autor: Eneuel Leszek <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console9>
Data: Sun 06 Feb 2005 - 23:20:25 MET
Message-ID: <cu657c$bgh$1@korweta.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Michal Kawecki" q106uc.59i.ln@kwinto.prv

> >> [...]
> >>> Regularnie je backupuję, naprawiam błędy logiczne FATalnych partycji
> >>> częściej niż codziennie, co jakiś czas porównuję, czy aby nie
> >>> powstały jakieś błędy w samych plikach, bo wbrew pozorom zapis na
> >>> HDD nie jest wcale pewny i mniej więcej raz na miesiąc jeden plik
> >>> różni się od tego, co jest zbackupowane i wówczas sprawdzam co
> >>> uległo zmianie: plik właściwy czy jego kopia. Czasami trudno
> >>> odgadnąć, co uległo uszkodzeniu, bo na oko oba pliki wyglądają
> >>> poprawnie/prawidłowo, ale czasami po prostu któryś z plików nie
> >>> chce się uruchomić czy rozpakować.
> >> [...]

> >> Zgłoś się do Księgi Guinnessa. Wpis dostaniesz od ręki.

> > Nie zależy mi na tym wpisie. A może mi powiesz, za co ten wpis?

> No tu mnie zagiąłeś ;-)). Jakby Ci to przekazać, żebyś się broń Boże nie
> obraził... za cierpliwość? Bo widzisz - gdybym to ja miał codziennie
> naprawiać błędy logiczne partycji, przenosić je, kopiować, wyszukiwać
> uszkodzone pliki, porównywać je... to z całą pewnością zmieniłbym zawód.
> Bo na informatyka na pewno bym się nie nadawał.

Źle mnie zrozumiałeś: Błędy naprawia NU w czasie,
gdy ja na przykład myję zęby lub prasuje spodnie,
bądź śpię. Komputer pracuje u mnie praktycznie stale. :)

Podobnie sprawdzam ewentualność istnienia wirusów.

I wiem, że nie trzeba aż padu/restartu, aby powstały
jakieś błędy logiczne na FATalnych partycjach.
Zazwyczaj są to błędy drobne, na przykład
w określeniu wolnego miejsca, ale że takie
sprawdzanie niewiele kosztuje -- sprawdzam
chętnie i często.

W partycjach NTFS albo błędy nie powstają :) albo nie są wykrywane. :)

Backupuję niektóre pliki raz w miesiącu, inne jeszcze rzadziej
i też nie robię tego z zapartym tchem, ale odkrywam którąś
z partycji i restartuję komputer, po czym uruchamiam Totalnego.
M@ile i ustawienia OE nagrywam na płyty raz w miesiącu, ale
praktycznie robię to coraz rzadziej, gdyż mam coraz mniej
nowych, ciekawych m@ili. :)

Pliki porównuję mniej więcej raz w roku, może nieco częściej
i okazuje się, że kilka plików jest zmienionych. Gdy takie coś
odnajdę, porównuję te akurat pliki raz jeszcze, gdyż czasami
TotalComander pokaże za pierwszym podejściem błąd, po czym
kilkakrotne kolejne porównania tego błędu nie wykazują.
I okazuje się, że kilka plików z kilkuset tysięcy jest
zmienionych. Dzielę liczbę miesięcy, w czasie których
nie porównywałem tych plików, przez liczbę plików
i wychodzi mi jedynka. Po takim porównaniu zapisuję
datę porównywania w nazwie partycji.

Backupy robię na wypadek dziwnych padów i przypadkowych skasowań.
(te ostatnie czasami mi się przytrafiają)

> P.S. Jeszcze raz Bardzo przepraszam - ale sam się prosiłeś...

Nie ma za co.
Rozumiem, że Ty należysz do twardzieli, którzy backupów nie robią. :)

--
   .`'.-.         ._.                             .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@acii.art.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,, ; . ,.. ; ;, .;. ..;\|/....
Received on Sun Feb 6 23:25:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 06 Feb 2005 - 23:51:07 MET