Witam miłych grupowiczów i mam nadzieje że mi pomożecie:
Instaluje system na czystym dysku. Potem standartowo instaluje sterowniki do
karty graficznej oraz pokolei sterowniki z CD-Romu od płyty głównej:
sterowniki Via, od karty dzwiękowej i usb. We właściwościach systemu
wszystko wyglada OK. System jest czysty tzn. nie instaluje żadnych innych
programów. Do tego momentu wszystko powino byc jasne :)
I tu już pojawia się problem tzn. w co drugim, co trzecim włączeniu windowsa
(jest to sytuacja czysto losowa) w pasku systemowym brakuje ikonek "od
dzwięku", nie można też uruchomić niczego co ma w sobie jakies dzwięki
(filmy. CD, mp3). Wyłaczyć komputera też często przez to nie można.
Jednym sposobem żeby wszystko normalnie działało jest reset (czesto trzeba
kilka razy to zrobić) i czekanie az przeleci scandisk i wszystko się ładnie
"załaduje". Nie zawsze to pomaga...
Innym sposobem, wydaje mi się że skuteczniejszym jest opcja "uruchom
ponownie" ale ponieważ system nie chce się wyłączyć to trzeba pomóc sobie
kombinacją Ctrl+Alt+Del i pozamykac pozostałe programy. A sa to: systray,
Mixer, systray (drugi raz). W większości przypadków pomaga.
Nie mam pojecia co to może być, próbowałem instalowac z netu nowsze
strerowniki ale to nic nie dawało. Czy problem leży po stronie softu, moze
jest jakiś konflikt? Czy może coś ze sprzętem. (Komputer sam składaem: AMD
Athlon 1600+, płyta główna Asus A7V333 z zintegrowaną karta muzyczną, 256
MB Ram. Grafika: nVidia GeForce 2, testowałem na róznych dyskach twardych,
na różnych zasilaczach).
Co wy na to? Spotkaliście się z czymś takim?
Z góry dzieki za pomoc.
Received on Thu Jan 27 21:35:15 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 27 Jan 2005 - 21:51:58 MET