Re: Problem z mikrofonem... chyba

Autor: maranta1 <maranta1_at_o2.pl>
Data: Tue 25 Jan 2005 - 18:40:50 MET
Message-ID: <ct60c7$c6a$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "F.M.T" <fmt@blabla.com> napisał w wiadomości
news:ru6dndQZZvkW02vcRVnysA@giganews.com...
>
> "maranta1" <maranta1@o2.pl> wrote in message
> news:ct55op$nvq$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Co mogło się uszkodzić? Jak to sprawdzić? Co mam zrobić z tym fantem?
>> Aha, dodam, że nie jest to winą żadnego zainstalowanego programu, bo
>> sprawdzałam mikrofonik w drugim systemie- rezultat ten sam. (Winows XP
>> SP2, Windows 2000)
>> Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
>> Pozdrawiam, Ania.
>
> Problem w komputerze to raczej nie jest, bo jak mowisz sprawdzalas w
> drugim. Wez podepnij mikrofon od kogos do Twojego komputera, jak zadziala,
> to chyba czeka Cie kupno nowego mikrofonu.

Okazało się, że wszystko jest nie tak... Przede wszystkim- nie sprawdzałam
na innym komputerze, tylko na tym samym ale pod innym systemem i również nie
działał.
Tylko, że dla ułatwienia nie włożyłam go do wejścia w tyle kompa, w którym
to wejściu cały czas tkwił, tylko na przednim panelu. Dopiero przed chwilą
sprawdziłam i okazało się, że fachowcy składający komputer nie podłączyli
tych wejść. Teraz więc sprawdzilam "od zadniej" strony i w Win 2000 mikrofon
działa.
Więć to nie wina mikrofonu, nie wina komputera, tylko coś się namieszało w
WinXP. Jakiś program musiał coś tu nagmatwać. Kompletnie nie mam pomysłu
który to program i co zrobił. Mikrofon mam włączony i zgłośniony. Może ktoś
wie gdzie mam w tym Windowsie teraz grzebać? Jak to naprawić? Tylko to się
zrobiła NTG :((
Proszę podpowiedzcie coś.
Ania, której nadal nikt nie słyszy...
Received on Tue Jan 25 18:45:21 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 Jan 2005 - 18:51:52 MET